Husqvarna - off-roadowe nowości na rok 2019 - Motogen.pl

Wraz z nadejściem wakacji wyruszyliśmy na prezentacje zupełnie nowych motocykli z motocrossowej serii FC.  Po kilku godzinach podróży i przekroczeniu granicy polsko-słowackiej, dotarliśmy do malowniczego miasteczka Beckov. Znalezienie toru nie stanowiło problemu, ponieważ znajdował się on pod okazałymi ruinami średniowiecznego zamku. Muszę przyznać, że ciężko o bardziej urokliwe miejsce na lokalizację obiektu MX. Jednak nie przyjechaliśmy podziwiać widoków, a testować motocykle- specjalnie dla was przyjrzałem się im bardzo dokładnie.

 

 

Rok 2019 przyniesie poważne zmiany w wyglądzie i działaniu czterosuwowych, biało-niebieskich motocykli crossowych, czy będą to zmiany na lepsze?- dowiecie się z poniższego tekstu:

 

Zupełnie nowa karoseria

 

Już na pierwszy rzut oka widać, że wszystkie FC przeszły poważne zmiany. Nowe wcielenie wygląda obłędnie, agresywna stylistyka od razu nasuwa skojarzenie, że jest to motocykl do wygrywania wyścigów. Dzięki kilku zabiegom inżynierów, nowe Huski stały się jeszcze smuklejsze niż w latach ubiegłych, co znacznie poprawia prowadzenie motocykla w zakręcie i sprawia, że dużo wygodniej trzyma się go między nogami. Ergonomia stoi na najwyższym poziomie, a zmiana pozycji podczas jazdy na motocyklu przychodzi bardzo naturalnie. 

 

 

Zawieszenie

 

W tym temacie nie ma rewolucji, ale… jest jedno wielkie „ale”! Powietrzny widelec AER 48 od WP w końcu robi to, co do niego należy! Jeśli śledzicie nowości w świecie motocrossu, z pewnością odnotowaliście, że powietrzne zawieszenie z KTM’a i Husqvarny zebrało wiele negatywnych opinii wśród amatorów, jak i zawodników. Od premiery AER 48 w 2016 minęło kilka lat i produkt ten znacznie ewoluował. Zawieszenie w MY2019 działa świetnie, jest przewidywalne i bardzo komfortowe. Nitka toru w Beckov była idealna do jego przetestowania, ponieważ znajdowało się na niej dużo dziur oraz twardych kantów. Po drobnym zwolnieniu i utwardzeniu amortyzatorów motocykl pozwalał naprawdę na szybką i bezpieczną jazdę. Tylne koło nie gubi trakcji i doskonale wybiera nierówności. Nie stanie się również nic złego, jeśli poniesie nas ułańska fantazja i zapakujemy skok w „płaskie”, zawieszenie bez zająknięcia pochłania nawet dość poważne naruszenia zdrowego rozsądku.

 

 

Dyfuzor w czterosuwie?

 

Nowe kolanko w czterosuwowych crossówkach MY2019 wygląda jak dobrze znany dyfuzor z dwupaków. Jest to nieco dziwne, ale inżynierowie husqvarny twierdzą, że jest to w pełni zoptymalizowana komora rezonansowa dla jeszcze lepszych osiągów silnika. Nie mam powodów, żeby się z nimi nie zgadzać, ponieważ silniki wyposażone w to estetycznie podejrzane zgrubienie  faktycznie oddają moc bardziej liniowo i są o wiele „żwawsze” w dolnej partii obrotów. Osobiście, jeśli chodzi stronę wizualną, nie podoba mi się to rozwiązanie. Na szczęście dla estetów, w fabrycznych gadżetach Husqi znajdziemy wydech FMF’a Factory z klasyczną powerbombą.

 

 

Elektronika

 

Żyjemy w XXI wieku, wiec nawet w motocyklach crossowych mamy pod dostatkiem nowoczesnych technologii. Po lewej stronie kierownicy znajduje się przełącznik map zapłonu wraz z włącznikiem kontroli trakcji. Husgvarny już od 2017 roku są wyposażane w ten ciekawy panel sterowania. Jest on bardzo czytelny i ergonomiczny, jego obsługa podczas jazdy nie stanowi problemu. Wygląd przełącznika nie uległ zmianie, jednak w modelach na rok 2019 systemy elektroniczne zostały jeszcze bardziej dopracowane. Kontrola trakcji działa w bardzo wyczuwalny sposób i ogranicza uślizg tylnego koła na śliskiej nawierzchni. Moim zdaniem działa znacznie lepiej niż w poprzednim modelu i może być bardzo przydatna podczas jazdy w błocie. Mimo wszystkich udoskonaleń, aby wgrywać nowe mapy zapłonu i diagnozować elektronikę niestety nadal potrzebujemy specjalnego interfejsu, jednakże z nieoficjalnych źródeł wiem, że aplikacja na smartphona do obsługi motocykla pojawi się w przyszłym roku modelowym.

 

 

Plusy

Minusy

+ nowoczesna, agresywna stylistyka

+ kapitalna karoseria, świetne prowadzenie w zakrętach

+ niezależnie od pojemności, silniki są mocniejsze niż u konkurencji

+ przełącznik map i kontrola trakcji

+ bardzo wytrzymałe sprzęgło ze stalowymi przekładkami.

+ przyzwoite zawieszenie w standardzie

– droższy od innych motocykli w klasie

– oryginalne listki osłaniające dłonie- toporne i łamliwe

– kierownica zbyt niska i o zupełnie nie pasującej mi geometrii

– brak aplikacji na smartfona do obsługi motocykla

– dziwaczny układ wydechowy

 

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany