WSBK – emocjonujące wyścigi na Philip Island - Motogen.pl

Sezon rozpoczęty! W ten weekend odbyła się pierwsza runda WSBK. Zawodnicy spotkali się na torze na wyspie Filipa. Australia przywitała kierowców i 65 500 fanów wyścigów motocyklowych piękną pogodą. I runda dostarczyła nam wiele wrażeń i rozbudziła apetyt na kolejne wyścigowe emocje.

Superbike

Pierwszy wyścig padł łupem Brytyjczyka dosiadającego Suzuki, Leona Haslama. Zawodnik doskonale radził sobie od startu do samej mety, na której zaledwie o 0.004 sekundy wyprzedził Michela Fabrizio. Ostateczny wynik został ustalony na podstawie foto finiszu. Tym samym Leon zgarnął swoje pierwsze zwycięstwo w Superbike World Championship. Na trzecim miejscu dojechał Noriyuki Haga w barwach Xerox Ducati. Japończykowi, szczególnie podczas końcówki wyścigu, dokuczał ból spowodowany wywrotką, jaką zaliczył na worm-upie.

Bardzo szybko z pierwszym w tym sezonie wyścigiem pożegnał się James Toseland. Dosiadający Yamahy zawodnik nie może zaliczyć początku rywalizacji do udanych. Na sekwencji nazywanej Luckey Heights Brytyjczyk zaliczył highside’a, dewastując swój motocykl, i wylądował poza nitką toru. Podczas kolejnego, czwartego okrążenia dołączył do niego dosiadający Kawasaki Chris Vermeulen. Maszyna Zielonych po upadku stanęła w kłębach dymu. Także Cal Crutchlow nie uniknął błędów. Uślizg przedniego koła podczas szóstego okrążenia przekreślił jego szanse na dobry wynik. Pech nie ominął też Leona Camiera. Kierowca Aprili przestrzelił zakręt i stracił cenny czas. Ostatecznie zameldował się na mecie z jedenastym czasem.

Ciekawa walka odbyła się również o czwarte miejsce. Max Biaggi i Johny Rea toczyli zaciekłą walkę o pozycję właściwie do ostatniego okrążenia. Ostatecznie to kierowca Hondy stanął tuż za podium. Biaggi musiał zadowolić się tym razem piątą lokatą.

Podczas tego wyścigu swój pierwszy punkt do klasyfikacji generalnej wywalczył Andrew Pitt, startujący w satelickim teamie Reitwagen BMW S1000RR.

Wydawało się, że także drugi wyścig również będzie należał do Leona Haslama. Stało się jednak inaczej. Kibice mieli okazję oglądać sporo interesujących zwrotów akcji i przetasowań w stawce. Startujący nie uniknęli także błędów. Jonathan Rea zbyt późno dohamował przed zakrętem i stracił czas. W podobny sposób szans na dobry wynik pozbawili się Cal Crutchlow, Max Biaggi i Leon Camier.

Ostatecznie wyścig padł łupem Carlosa Checa. Reprezentant Althea Ducati popisał się bardzo dobrym stylem jazdy i na przedostatnim zakręcie udało mu się wyprzedzić lidera, zgarniając tym samym zwycięstwo; Haslam tym razem na mecie zameldował się jako drugi. Podium dopełnił Michel Fabrizio z Ducati Xerox. Tuż za pudłem znalazł się Sylvain Guintoli z Alstare Suzuki oraz Haga.

Początek sezonu nie był udany dla Zielonych. Podczas pierwszego wyścigu Vermeulen zostawił swoją maszynę poza torem w kłębach dymu, natomiast w drugim rozbił się na Luckey Heights. Wypadek spowodował konieczność odwiedzenia centrum medycznego. Jakby tego było mało, również drugi reprezentant Zielonych, Tom Sykes, nie dojechał do mety. Zawodnik już na pierwszym okrążeniu miał problemy techniczne.

Supersport

Także w klasie Supersport było wyjątkowo ciekawie. Ledwo rozpoczęty wyścig po trzech okrążeniach został przerwany – na torze pojawiła się czerwona flaga. Powodem jej wywieszenia było gubienie oleju przez maszyny Chaza Daviesa i Massimo Roccoliego. Na śliskich plamach wywrócili się Michelle Pirro, Sofuoglu oraz Jasona di Salvo. Na szczęście, po wznowieniu rywalizacji cała piątka ponownie stanęła na starcie. Wyścig należał jednak i tak do Eugene Lavertyego. Dosiadający Hondy kierowca jechał niezagrożony właściwe od startu do samej mety.

O drugą lokatę walczyli Joan Lascorz oraz Kenan Sofuoglu. Ostatecznie jednak to reprezentujący barwy Kawasaki Motocard Lascorz przeciął linię mety z drugim czasem. Kenan za swoja porażkę winił przede wszystkim Pirelli. Zawodnik stwierdził, że opony, jakie dostarczyła mu firma, nie pozwalały na walkę o zwycięstwo.

Na Philip Island, podobnie jak w innych rundach rozgrywanych poza granicami Europy, nie zobaczyliśmy startujących w klasie Superstock. Pełen komplet zawodników zobaczymy już podczas kolejnej rundy WSBK, która odbędzie się 26–28 marca w portugalskim Portimao.

Klasyfikacja generalna Superbike po rundzie na Philip Island:
1. Leon Haslam GBR Alstare Suzuki GSX-R1000 – 45
2. Michel Fabrizio ITA Ducati Xerox 1198 – 36
3. Carlos Checa ESP Althea Ducati 1198 – 34
4. Noriyuki Haga JPN Ducati Xerox 1198 – 27
5. Sylvain Guintoli FRA Alstare Suzuki GSX-R1000 – 23
6. Jonathan Rea GBR Ten Kate Honda CBR1000RR – 23
7. Max Biaggi ITA Aprilia Alitalia Racing RSV4 – 19
8. Troy Corser AUS BMW Motorrad S1000RR – 16
9. Leon Camier GBR Aprilia Alitalia Racing RSV4 – 10
10. Lorenzo Lanzi ITA DFX Ducati 1198 – 9
11. Jakub Smrz CZE PATA B&G Racing Ducati 1198 – 8
12. Cal Crutchlow GBR Yamaha Sterilgarda YZF R1 – 7
13. James Toseland GBR Yamaha Sterilgarda YZF R1 – 6
14. Shane Byrne GBR Althea Ducati 1198 – 6
15. Max Neukirchner GER Ten Kate Honda CBR1000RR – 4
16. Tom Sykes GBR Kawasaki SRT ZX-10R – 3
17. Joshua Brookes AUS Echo-CRS Honda CBR1000RR – 2
18. Andrew Pitt AUS Reitwagen BMW S1000RR – 2

 

Wyniki wyścigu Supersport na Phillip Island (pierwsza piętnastka):
1. Eugene Laverty IRL Parkalgar Honda CBR600RR
2. Joan Lascorz ESP Kawasaki Motocard ZX-6R
3. Kenan Sofuoglu TUR HANNspree Ten Kate Honda CBR600RR
4. David Salom ESP Triumph BE1 Racing 675
5. Fabien Foret FRA Lorenzini Kawasaki ZX-6R
6. Massimo Roccoli ITA Intermoto Czech Honda CBR600RR
7. Robbin Harms DEN Harms Benjan Honda CBR600RR
8. Jason Di Salvo USA Triumph BE1 Racing 675
9. Miguel Praia POR Parkalgar Honda CBR600RR
10. Gino Rea GBR Intermoto Czech Honda CBR600RR
11. Katsuaki Fujiwara JPN Kawasaki Motocard ZX-6R
12. Chaz Davies GBR Triumph BE1 Racing 675
13. Sebastien Charpentier FRA Triumph BE1 Racing 675
14. Paola Cazzola ITA Kuja Honda CBR600RR
15. Danilo Dell’Omo ITA Kuja Honda CBR600RR
 

Więcej o motocyklach BMW