WSBK 2014: Emocjonujący weekend w Australii - Motogen.pl

Supersport
W klasie Supersport po odejściu Sama Lowesa zdecydowanym faworytem wydaje się być Kenan Sofuoglu, który kolejny sezon spędzi w barwach MAHI Racing Team India. Turek był najszybszy w kwalifikacjach (1’32.769), a pierwszy rząd startowy uzupełnili Vd Mark i Tamburini.

Sofuoglu i Vd Mark walczyli o prowadzenie w wyścigu już od pierwszego okrążenia. Najlepszy start zaliczył zeszłoroczny pierwszy wicemistrz klasy Supersport, ale Vd Mark nie dawał za wygraną i przez kilka okrążeń również był na prowadzeniu. Sytuację próbowali wykorzystać Tamburini i Coghlan. Na ósmym okrążeniu wyścig został przerwany z powodu wycieku oleju w motocyklu jednego z zawodników.

Wyścig wznowiono na dystansie pięciu okrążeń. Najlepszy start ponownie zaliczył Sofuoglu, który prowadził wyścig przed Florianem Marino i De Rosą. Na drugim okrążeniu okazało się, że olej prawdopodobnie nie został w pełni zneutralizowany. Najpierw koła uślizgnęły się w motocyklu Vd Marka, a później w maszynie Kenana Sofuoglu i tak oto dwaj faworyci zostali niespodziewanie wyeliminowani z rywalizacji.

O pierwsze miejsce walczyli Marino, De Rosa, Cluzel i Coghlan. Do tej czwórki próbował jeszcze dołączyć Tamburini, ale zawodnik zbyt wolno nadrabiał straty. Początkowo wydawało się, że pierwsze miejsce padnie łupem Coghlana, który na początku piątego okrążenia wykonał brawurowy manewr wyprzedzania i prawie doszło do wypadku. Zwycięstwo sprzątnął mu jednak sprzed nosa Jules Cluzel, który wystrzelił do przodu i Coghlan nie miał szans na dogonienie go. Na trzecim miejscu znalazł się De Rosa. Dla Sofuoglu i Vd Marka zapowiada się trudny początek sezonu.

Wyniki wyścigu Supersport (pierwsza piątka)
1. Jules Cluzel
2. Kev Coghlan
3. Raffaele De Rosa
4. Florian Marino
5. Roberto Tamburini

Superbike
W klasie Superbike również nie zabrakło nieoczekiwanych zwrotów akcji w obu wyścigach. Kwalifikacje wygrał Sylvain Guintoli, a pierwszy rząd uzupełnili Davide Giugliano i Marco Melandri. Zadowolony ze swojego czasu z pewnością nie był Tom Sykes, który znalazł się dopiero w trzecim rzędzie pól startowych.

Pierwszy wyścig zdominowała trójka Guintoli, Giugliano, Laverty. W tym roku Laverty startuje na motocyklu Suzuki GSX-R1000 w barwach teamu Voltcom Crescent Suzuki, w którym mamy polski akcent, ponieważ jednym z partnerów ekipy jest łódzkie Suzuki GRANDys duo. Początkowo wyścig nie zapowiadał się dobrze dla Laverty’ego, ponieważ na końcu pierwszego okrążenia był na siódmym miejscu. Ostatecznie narzucił on takie tempo, że na siedemnastym okrążeniu objął prowadzenie. Davide Giugliano spadł na czwartą pozycję, a Guintoli dotarł na metę trzeci pomimo, że przez lwią część wyścigu był na prowadzeniu.

Wyniki pierwszego wyścigu Superbike (pierwsza piątka)
1. Eugene Laverty
2. Marco Melandri
3. Sylvain Guintoli
4. Davide Giugliano
5. Loris Baz

W drugim wyścigu sytuacja była bardzo podobna. Na prowadzenie od razu wysunął się Guintoli, a za nim podążali Baz, Melandri, Rea i Laverty. Tom Sykes spadł aż na dziewiąte miejsce. Na siódmym okrążeniu prowadzenie objął Baz, a dwa okrążenia później – Laverty. Sykes w tym czasie przedarł się na szóste miejsce, a na jedenastym okrążeniu był już czwarty. Na piętnastym okrążeniu pech dosięgnął Laverty’ego, któremu wybuchł silnik i zawodnik musiał zjechać na pobocze. Okrążenie później wyścig przerwano z powodu plamy oleju na torze.  Na podium stanęli kolejno Guintoli, Baz i Sykes. Tym samym Guintoli jest liderem w klasyfikacji generalnej z 41 punktami na koncie. Eugene Laverty jest dopiero na szóstym miejscu.

Wyniki drugiego wyścigu Superbike (pierwsza piątka)
1. Sylvain Guintoli
2. Loris Baz
3. Tom Sykes
4. Davide Giugliano
5. Jonathan Rea

Na kolejną rundę przyjdzie nam poczekać aż do kwietnia. Wtedy to zawodnicy spotkają się na hiszpańskim torze Motorland Aragon.

Autor: Wojciech Grzesiak