[WIDEO] Pęknięta opona w motocyklu i wypadek przy 290 km/h! - Motogen.pl

Loris Baz i inni zawodnicy wybrali miękkie opony tylne żeby poprawić czasy z poniedziałku. Baz miał pecha i jego opona pękła na pół, kiedy jechał na prostej startowej. Nie stwierdzono winy po stronie inżynierów ekipy Avintia Racing, a Michelin zdecydował się na wstrzymanie testów z użyciem miękkiego tyłu i zawodnicy musieli w połowie dnia zmienić opony. To oczywiście sprawiło, że nie byli w stanie poprawić swoich czasów.

Zawodnik wyszedł z wypadku bez szwanku, ale na wszelki wypadek został zbadany przez lekarzy. Oto jak skomentował wtorkowe zajście:

„Początek dnia był bardzo dobry. Używaliśmy miękkiej tylnej opony żeby poprawić czasy. Pomimo, że nie były one zawrotne, mogliśmy poprawić czas z poniedziałku. Wtedy natrafiliśmy na problem z tylną oponą i zaliczyłem upadek przy 290 km/h, a mój motocykl został zniszczony. Na szczęście wyszedłem z tego bez obrażeń, ale zawsze traci się energię po takim wypadku, ponieważ, pomimo braku poważnych obrażeń, czujesz się jak po 20 godzinach ciągłego treningu. Mechanicy zrobili doskonałą robotę żeby motocykl mógł wrócić na tor na ostatnie dwie godziny. Nie było źle, ale byłem zmęczony jazdą i nie chciałem cisnąć żeby znowu się nie wywrócić.”

Zobaczcie nagrania z wypadku.

 

 

 

Autor: Wojciech Grzesiak