Sym Cruisym 300i - budżetowy skuter wielofunkcyjny - Motogen.pl

Na początek trochę teoretyzowania. Określenia skuter i wielofunkcyjny są w zasadzie tożsame. Ale są skutery, w których skoncentrowano się przede wszystkim na designie, bądź oldschoolowej stylistyce, są skutery sportowe, oraz takie, którymi jeździmy, załatwiamy mnóstwo spraw i są naszymi kompanami, narzędziami do rozwiązywania codziennych problemów logistycznych w takim stopniu, że nie zdajemy sobie sprawy z ich obecności. Po prostu dzielnie nam służą i są praktyczne na tyle, że przywykliśmy do ich obecności. Czy podobnie jest w przypadku Cruisyma 300i?

 

 

Nadwozie

 

W przypadku skutera, to najważniejszy komponent. Świadczy o komforcie, dzielności miejskiej czy komforcie kierowcy. Cruisym 300i to pojazd, który wygląda ładnie. Został narysowany ostrą kreską, ale bez przesadnych, „owadzich” kształtów. Może się podobać, a przednie lampy i przetłoczenie poniżej reflektorów przypominają nieco serię ZX Kawasaki z początku XX w. Reflektory wykonano w technologii LED, a całość chociaż dynamiczna, nie przypomina dalekowschodniego świata przerysowanych kreskówek. Jesteśmy na tak. Oczywiście są także rysy na tym pozytywnym wizerunku – kolorystyka liczników powoduje, że daltonista dostałby zawrotu głowy albo ataku padaczki – ale po przyzwyczajeniu nie ma to większego znaczenia. Ważne, że posiadają dużą ilość wskazań. Na otarcie łez mamy regulowaną wysokość przedniej szyby oraz kierunkowskazy zamontowane w pałąkach lusterek, co poprawia ich widoczność w ruchu. Ważniejsza jest dobra skuteczność reflektora w nocy a także dobra jakość zastosowanych materiałów, spasowań oraz dokładność wykonania pojazdu.

 

Pozycja

 

Pozycja kierowcy jest zbliżona do testowanego wcześniej SYMa Maxsyma 600. Siedzimy wyprostowani na relatywnie wygodnym fotelu, a miejsca na nogi znajdziemy porównywalnie dużo a mam wręcz wrażenie, że nawet nieznacznie więcej. Niestety, nieco mniejsza szerokość pojazdu sprawia, że kierowca i pasażer będą bardziej narażeni na wpływ warunków atmosferycznych. Towarzysz podróży dysponuje akceptowalną ilością miejsca, nogi nie są przesadnie podkurczone, a o komfort psychiczny dbają dwa solidne uchwyty w tylnej części pojazdu.

 

 

Cargo

 

Wspomniane uchwyty będą dobrą bazą do montażu pająka na tylne siedzenie, jeśli podróżujemy solo. Pod schowkiem znajdziemy bagażnik mieszczący dwa kaski, a schowek pod kierownicą wyposażono w gniazdo USB, umożliwiające ładowanie telefonu.

 

Napęd

 

Układ napędowy Cruisyma 300i to jednocylindrowiec o pojemności 278,3 ccm generujący moc 27 KM przy 7750 obr./min. oraz maksymalny moment obrotowy 27,3 Nm przy 6750 obr./min. W połączeniu z masą 198 kg i bezstopniową przekładnią automatyczną dynamika ruchu wydaje się akceptowalna, szczególnie jeśli podróżujemy solo. Do 120 km/h pojazd przyspiesza dzielnie, powyżej umiarkowanie, osiągając swój kres nieco powyżej 140 km/h. Inna sprawa, że od 0 do 100 km/h zmiana prędkości jest naprawdę dobra a to zakres, w którym będziemy poruszać się najczęściej.

 

Hamulce

 

Hamulce SYM-a to pojedyncze tarcze typu „wave” przy każdym z kół. Dozowalność przyzwoita, pod względem skuteczności hamowania podczas jazdy solo Sym wypada dobrze, w dwie osoby nieco gorzej, ale w granicach przyzwoitości. Cieszy zestrojenie ABSu, które nie jest nadgorliwe a działanie układu płynne.

 

 

Zawieszenie

 

Pojazd zestrojono po środku pomiędzy komfortem a pewnym prowadzeniem. W szybkich winklach pojazd jest stabilny, nieźle sobie radzi także w ciasnych zakrętach, zapewniając przyzwoite złożenia. Brakuje nieco regulacji przedniego zawieszenia – jadąc w góry chętnie bym utwardził przód, szczególnie, że silnik i hamulce prowokują do ostrzejszej jazdy.

 

Odczucia

 

No dobrze, a jak się jeździ SYM-em Cruisym 300i? Najprościej odpowiedzieć – fajnie. Nie jest ani super wygodny, ani super sportowy, ani super miękki, jest za to udanym kompromisem na każdą drogę. Napęd i hamulce kierowcy z zacięciem sportowym pozwolą poczuć adrenalinę. Turysta nie powinien być zawiedziony, a miłośnicy szutrów dojadą na działkę położoną w leśnej głuszy. SYM Cruisym 300i to taki skuterowy odpowiednik czegoś, co w motocyklach określimy jako UJM, czyli uniwersalny pojazd na co dzień. Sprawdzi się bez względu na oczekiwania – chyba chciałbym zabrać go w Bieszczady, powłóczyć się „najbardziej bocznymi” drogami, posiedzieć przy ognisku nad potokiem a potem poodkręcać na obwodnicy zalewu Solińskiego. Co ważne, ergonomia będzie waszym sprzymierzeńcem. Po powrocie przez kolejne tygodnie możecie jeździć do pracy, czasem przewieźć nim zakupy, kiedy indziej podrzucić namiot kumplowi. To wszystko sprawia, że obecności SYMa nie zauważacie. Załatwiacie swoje sprawy a on jest waszym pomocnikiem, asystentem, który wykonuje pracę najlepiej jak może. I wiecie co, dochodzę do wniosku, że każde gospodarstwo domowe powinno mieć taki pojazd. Nie jako przedmiot kultu do stawiania przed kominkiem czy dokonywania miliona usprawnień, ale jako genialne, oszczędne i niezawodne urządzenie transportowe.

 

Testowany pojazd zużywa śladowe ilości paliwa. Podczas ekstremalnego katowania jest to ok 4,5 l/100km. Przy pojemności zbiornika 12 litrów zasięg przekracza 260 km.

 

 

Naszym zdaniem

 

SYM Cruisym 300i to ładna, solidna, sensownie zaprojektowana i oszczędna pomoc w załatwianiu codziennych spraw. Do tego wszystkiego kosztuje 20900 zł. Kwota, biorąc pod uwagę osiągi, dzielność w każdej z dziedzin wydaje się naprawdę przyzwoita. A i tajwańska marka SYM plasuje się wyżej, niż produkty z Chin. Dlatego jesteśmy w stanie zaryzykować stwierdzenie, że jeśli szukacie jednośladowego multi funkcjonalnego pojazdu użytkowego w dobrej cenie – nie mogliście lepiej trafić…

 

Importerem marki SYM w Polsce jest firma Inter Cars.

 

Dane techniczne

 

 

Silnik

jednocylindrowy, czterozaworowy, chłodzony cieczą

Pojemność skokowa

278,3 cm3

Zasilanie

wtrysk

Skrzynia biegów

automatyczna CVT

Długość

2175 mm

Szerokość

760 mm

Wysokość

1440 mm

Masa

198 kg

Zbiornik Paliwa

12 l

 

Jedna odpowiedź

  1. Robert Nasalski

    Użytkuję Cruisym’a kilka miesięcy. Przebieg ponad 3200km. Skuter rocznik 2018, kupiony we wrześniu 2020. Cena 15900 brutto, rewelacja. Zasięg od 280 do 310km, wzależności od sposobu jazdy i jej miejsca. Na autostradzie można spokojnie jechać 120km/h wg. GPS. Prędkość maksymalna jaką uzyskałem wg.GPS to 138km/h.Spalanie od 3,1 do 3,65l/100km. Pakowny, mimo to dodałem OEM’owy uchwyt pod centralny kufer i kufer ShadSH45. Dodałem deflektor , bo przy moim 187 szyba podniesiona nie dała rady. Reasumując: sprawnością dorównuje innym konkurentom. Mam porównanie ponieważ przed zakupem odbyłem 5 jazd próbnych, jeżdżąc w korkach i na obwodnicy Warszawy. Ceną pobił wszystkich. Na trasę pewnie lepsze byłyby skuteru 2 cylindrowe jak SYM TL500, Kymco AK550 i inne, ale nie są już tak pakowne no i dużo większe spalanie. 300cm3 na miasto i okolice to optymalne rozwiązanie.

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany