Samochodowe systemy bezpieczeństwa zagrożeniem dla motocyklistów? Czy mamy się czego obawiać? - Motogen.pl

Konstruowanie pojazdów autonomicznych podyktowane jest dwoma czynnikami – jeden to na pewno oszczędność czasu – zamiast skupiać się na prowadzeniu pojazdu, kierowca – czyli pasażer, będzie mógł pracować, relaksować się, kontaktować się ze znajomymi etc. To logiczne. Ale oczywiście drugi czynnik jest dużo ważniejszy, chodzi oczywiście o bezpieczeństwo. Systemy autonomiczne mają nie mylić się jak człowiek, eliminując całkowicie czynnik ludzki, który często doprowadza do tragicznych zdarzeń na drodze. Brzmi to wszystko sensownie i wręcz fantastycznie, ale takie tak do końca nie jest.

Systemy automatyczne mają swoje problemy i potrafią się mylić, zupełnie jak człowiek, lub też czegoś nie zauważać. Tym czymś niestety możemy być my – motocykliści. Już w tej chwili nowoczesne pojazdy wyposażone są w systemy ADAS, czyli Advanced Driver Assistance System. Systemy te, monitorując otoczenie pojazdu, potrafią pomagać kierowcy uniknąć wypadku, a w newralgicznych momentach decydując za niego o hamowaniu, czy nawet unikaniu wjechania w przeszkodę. ACEM – stowarzyszenie europejskich producentów motocykli zleciło wzięcie pod lupę ww. wynalazków pod kątem bezpieczeństwa motocyklistów. Zadania podjął się ośrodek badawczy Dynamic Research, umieszczając motocykle przed współczesnymi systemami zamontowanymi w samochodach, zamiast innych aut. Skutki tego zabiegu były przerażające… Podczas badania działania systemów w ruchu – zarówno samochodu jak i motocykla, w 40% przypadków jednoślad został wykryty zbyt późno, aby uniknąć kolizji, a w 17% przypadków nie został wykryty wcale! Jak myślicie, badania stojącego motocykla wyszły lepiej? Niestety nie… W 44% zdarzeń wykrył go za późno, a w 24% sytuacji nie zauważył go w ogóle. Wnioski? Jak na razie tego typu systemy są po prostu bardzo nieskuteczne, w 68% nieskuteczne – więc nic nie jest w tej chwili w stanie zastąpić człowieka. Czy to się zmieni w najbliższej przyszłości? Na pewno tak, ale na to jeszcze trochę musimy poczekać.

Stowarzyszenie ACEM wyciągnęło wnioski z przeprowadzonych badań i zwróciło się do producentów aut o nawiązanie współpracy z producentami motocykli w celu rozwiązania tego problemu. Czy to się wydarzy? Czas pokaże.

Źródło: antyweb.pl