Kobe Steel to potentat. Przedwczoraj korporacja przyznała się, że dokonywała fałszerstw dokumentów zawierających specyfikację techniczną dostarczanych surowców a także półproduktów z aluminium i miedzi.
Linia produkcyjna skuterów Honda…
Z jej usług korzystają Mitsubishi, Nissan, Toyota, Hitachi (koncern produkujący m.in. turbosprężarki i pociągi Shinkansen) a także, co najbardziej interesuje motocyklistów Kawasaki i Honda.
Niesprawdzone parametry surowców teoretycznie mogą stwarzać zagrożenie dla użytkowników wspomnianych jednośladów – ich wytrzymałość może być inna, niż na etapie projektowym dla np. ram czy felg. Proceder trwał od 2016r a dotyczy 19300 ton aluminium i blisko 2200 ton miedzi oraz 19400 sztuk gotowych odlewów.
Rzecznik Hondy Tamon Kusakabe zapewnił, że Honda bada sprawę i możliwości skutków tej sytuacji ale od dawna ma własny system badania wytrzymałości materiałów od dostawców. Nie wykluczają jednak prewencyjnych wezwań do serwisu właścicieli wybranych modeli.
W praktyce użytkownicy nowych modeli Hond czy Kawasaki powinni spać spokojnie. Kontrola wewnętrzna z pewnością dostrzegła by mniej wytrzymałe serie kluczowych dla bezpieczeństwa detali – o sprawie i działaniach rodzimych importerów tych marek będziemy informować…