24h Bol d'Or: Polski zespół pisze historię wyścigów długodystansowych! - Motogen.pl

autor: Tomasz Pawłowski

O dokonaniach polskich zespołów w zeszły weekend było głośno. Od samego początku wyścigu Yamaha z nr. 77 w klasie EWC była w samej czołówce stawki i tak pozostało do końca wyścigu. Polski team Zakończył go na drugim stopniu podium, co jest ogromnym wyczynem. Świetny wynik osiągneła kolejna ekipa WRT w klasie Superstok na motocyklu z nr 777. Zakończyli zmagania na 4. miejscu w swojej klasie. Nie zapomnijmy o Pawle Szkopku, który wraz z zespołem Omega po weekendzie zajmuje 4 miejsce w generalce klasy EWC, co czyni go najwyżej punktowanyn Polakiem w historii tych wyścigów. Trzeba dodać, że warunki pogodowe tego dnie były bardzo złe, aż do tego stopnia, że wyścig został przerwany w sobotę wieczorem, a wznowiony w niedzielę rano.

 

Oto ofijalne oświadczenie szefa WRT – Grzegorza Wójcika:

Pokazaliśmy całemu światu na co stać Polaków. Do niedawna sukcesem było ukończenie takiego wyścigu, dziś walka toczy się o najwyższe stopnie podium. Nie tylko przekroczyliśmy linię mety jako drugi zespół mistrzostw świata, ale dokonaliśmy tego jako team niefabryczny. Dla nas to podwójny sukces. Z dumą patrzyłem, jak przez długi czas utrzymywaliśmy prowadzenie, ale drugie miejsce to fenomenalny wynik. Wiemy, że endurance są nieprzewidywalne do samego końca, dlatego najważniejsze było utrzymanie miejsca na podium i przekroczenie mety bez zbędnych przygód. Muszę przyznać, że jestem wzruszony. Zaczynamy zaledwie nasz trzeci sezon w EWC, ale ciężka praca mechaników i całego zespołu oraz mocna stawka zawodników. Nabieramy wiatru w żagle, będziemy coraz mocniejsi!

 

Takie słowa zdecydowanie cieszą polską publikę, trzymamy kciuki za kolejne wyczyny, które miejmy nadzieję będą na podobnym poziomie. Może w Polsce zacznie się więcej mówić o wyścigach motocyklowych bo póki co są zdecydowanie niedoceniane.