Pierwsze ciepłe dni i pierwsze wypadki - Motogen.pl

Dwie informacje mamy z Wrocławia, a przebieg jednego ze zdarzeń jest trochę nietypowy i od niego zaczniemy. Jak czytamy na jednej z grup zrzeszających wrocławskich motocyklistów, kierujący Yamahą Drag Star uderzył w auto lawetę. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że motocyklista jeszcze próbował uciekać z miejsca zdarzenia. Kiedy przyjechała policja, okazało się, że kierujący jednośladem nie tylko nie miał prawa jazdy, ale (według kierowcy lawety) oznajmił policjantom, że to laweta uderzyła w motocykl, a nie na odwrót. Jeżeli ktoś z Was był świadkiem tego zdarzenia, które miało miejsce 10 lutego około godziny 19:00 na ulicy Strachowskiego, to może skontaktować się z policją w celu pomocy w wyjaśnieniu sprawy. Drugi wypadek – również niegroźny – miał miejsce w bielanach Wrocławskich. Kierująca Hondą CBR uderzyła w Daewoo Matiz. Motocyklistkę odwieziono do szpitala.

Wspomniany wypadek śmiertelny miał z kolei miejsce w okolicach Zielonej Góry, a konkretnie w miejscowości Nietkowo. Kierujący motocyklem crossowym uderzył kołem o krawężnik i stracił panowanie nad maszyną. Policja podaje, że siła uderzenia była tak duża, że 24-latek został wysadzony z siodła i uderzył głową o latarnię ponosząc śmierć na miejscu. Oprócz tego poinformowano, że motocyklista jechał bez kasku, więc tym bardziej nie miał szans na przeżycie.

Oczywiście nie będziemy piętnować tych, którzy już nie mogą się doczekać rozpoczęcia sezonu, ale warto mieć oczy dookoła głowy i wyjeżdżać dopiero w okolicach południa. Skoro przy dodatnich temperaturach o poranku kontrola trakcji w samochodzie informuje, że jest ślisko, to motocykl ma raczej marne szanse na prawidłowe wyhamowanie czy poprawne pokonanie zakrętu. Należy również pamiętać o prawidłowej odzieży ochronnej, ponieważ jak widać niektórzy o tym zapominają. Kierowcy samochodów natomiast powinni powoli zacząć przyzwyczajać się do tego, że jednoślady wyjeżdżają już na drogi.

Autor: Wojciech Grzesiak