LwG - co to znaczy, co to za skrót, czy to pozdrowienie motocyklistów, kiedy używać Lewa w Górę? - Motogen.pl

LwG – co to znaczy, co to za skrót, czy to pozdrowienie motocyklistów, kiedy używać Lewa w Górę?  Dlaczego ten skrót kończy wiele motocyklowych rozmów?

Każda subkultura, mocno zżyta grupa lub nawet grono przyjaciół zespół określonych wyrażeń, pozdrowień, zwrotów charakteryzujących tę właśnie społeczność. Czasem są to celowe przejęzyczenia, czasem specjalistyczne pojęcia a czasem terminy odnoszące się do typowych dla tej grupy cech, zachowań…

Co to znaczy LwG?

LwG to nic innego jak skrót od wyrażenia „Lewa w Górę„. To jakby słowny zapis gestu, którym pozdrawiają się motocykliści na drodze. Ponieważ prawa ręka motocyklisty zajęta jest pilnowaniem manetki gazu, może on pozdrowić innego bikera tylko lewą dłonią. W internecie pozdrowienie to wyrażane jest właśnie skrótem LwG.

LwG za granicą

Z pozdrowieniem „Lewa” za granicą bywa różnie – w krajach, gdzie obowiązuje ruch lewostronny, motocykliści nie mogą pozdrawiać się prawą dłonią, aby nie stracić kontroli nad manetką gazu. Najczęściej używanym tam pozdrowieniem jest skinięcie głową.

W kontynentalnej Europie i Ameryce motocykliści posługują się jednak nieśmiertelnym Lewa w Górę.

Lewa w Górę w popkulturze

Wraz z rozprzestrzenianiem się motocyklizmu zwrot LwG rozpowszechnił się w masowej kulturze. Dobrym przykładem są tutaj kawałki rap/hip-hopowe traktujące o motocyklach, miłości do jednośladów czy smutku związanym ze śmiercią ukochanego motocyklisty, który zginął robiąc to, co kochał.

Lewa w Górę to manifest emocjonalny podmiotów lirycznych kojarzony z ostatnim pożegnaniem przed rozpoczęciem podróży po Błękitnych Autostradach.  Oczywiście w refrenach przebijają się LwG wymiennie z Lewą w Górze, faktem jest, że pozdrowienie motocyklistów weszło w świadomość społeczną.

W wielu reklamach, na plakatach zachęcających do różnych aktywności, jeśli kampania odwołuje się w jakiś sposób do motocyklisty, bardzo często jest on pozdrawiającym lewą ręką.

LwG – groteska czy ikona

Na początku lat 90 niepozdrowienie motocyklisty było dużym naruszeniem etykiety motocyklowej. Dzisiaj LwG przewijające się co drugą linijkę na forach, wypowiadane przez Gniewny13_aerox brzmi nieco komicznie, ale pozdrawianie innych motocyklistów wciąż jest praktykowanym i przyjemnym doznaniem. Młodsze pokolenia uwielbiają skróty, zatem LwG po prostu pasuje do obecnych motocyklistów. Z pewnością stało się to ikoniczne.

Lewa w Górę – kiedy używać?

Kiedy używać pozdrowienia motocyklowego? W moim odczuciu używać zawsze, jeśli sytuacja drogowa na to pozwala. Jeśli jednak jedziecie w gęstym ruchu, na nierównej drodze i wykonujecie kluczowe manewry – brak pozdrowienia będzie całkowicie usprawiedliwiony.


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany