Intermot 2014 - podsumowanie - Motogen.pl

Wtorkowe konferencje prasowe otwierały premiery BMW Motorrad. Producent pokazał trzy nowe modele i dwa kolejne zostawił na targi w Mediolanie. Najpierw zobaczyliśmy roadster R1200R. Motocykl jest trochę… dziwny. Z jednej strony była mowa o nawiązaniu do tradycji i o frajdzie z jazdy, a z drugiej – mamy motocykl podobny stylistycznie do japońskich produkcji. R1200R dzieli silnik z modelami R1200GS, R1200GS Adventure, R1200RT oraz R1200RS, o którym powiem za chwilę. Kierujący ma do dyspozycji 125 koni mechanicznych mocy i 125 Nm momentu obrotowego. Standardowe wyposażenie jest bardzo atrakcyjne i zawiera ABS, ASC i dwa tryby mapowania silnika. Opcjonalnie można zainstalować aktywne zawieszenie. Nadal czegoś jednak brakuje w stylistyce motocykla i gdyby nie bokser, to po zdjęciu znaczka BMW można by było go pomylić z innymi nakedami. BMW R1200RS to z kolei sportowy turystyk, który stylistycznie bazuje na S1000R i S1000RR, ale technologicznie jest to ubrane R1200R. Ostatnią premierą było S1000RR, które przeszło drobną ewolucję. Tak oto mamy 199 koni mechanicznych mocy (to o 6 koni więcej niż w poprzednim roku modelowym) oraz 113 Nm momentu obrotowego. Przy okazji S1000RR schudło o 4 kilogramy. Przebudowano ramę i geometrię nadwozia, a także dodano system DDC (Dynamic Damping Control), który wcześniej był zarezerwowany dla HP4. Ciekawostką jest możliwość wyposażenia motocykla w tempomat.

 

Zobacz galerię motocykli BMW na targach Intermot 2014

Drugie w kolejności było Kawasaki. Przed targami wiedzieliśmy, że pojawi się Ninja H2 oraz odświeżone Versys 650 i Versys 1000. W przypadku tego pierwszego motocykla Kawasaki nie zawiodło osób przybyłych na konferencję i pokazało H2 w wersji torowej ze znaczkiem R. Motocykl dysponuje mocą około 300 koni mechanicznych i jest napędzany doładowanym silnikiem o pojemności 998 ccm. Według plotek silnik w drogowej wersji ma być o 50 koni słabszy. Versysa 650 i 1000 mogliśmy zobaczyć już przed premierą i są one poprawne w kwestii wyglądu. Kawasaki postanowiło upodobnić się stylistycznie do pozostałych przedstawicieli gatunku. Motocykle zmieniły się również w kwestii technologii. Kawasaki przywiozło również do Kolonii J-Concept, który pokazano w ubiegłym roku w Tokio.

Honda poskąpiła nowości na Intermot i nie pokazała właściwie nic, co by mogło nas zaskoczyć. Pojawiły się nowa Forza 125, VFR800X Crossrunner (prasówkę dostaliśmy jeszcze przed targami) oraz CBR300R prezentowana przez tegorocznego Mistrza Świata World Supersport. W Azji CBR300R pokazano już w ubiegłym roku. Obecni na stoisku pracownicy niemieckiego oddziału Hondy powiedzieli, że motocykl pojawi się w europejskich salonach na wiosnę. Przypomnijmy, że po azjatyckiej premierze CBR300R zaliczyła mały poślizg z powodu problemów w fabryce w Tajlandii. Motocykl schodzi z tej samej taśmy co CBR250R i podobno pojawiły się problemy z przestawieniem linii produkcyjnej silników.

Triumph przedstawił specjalne wersje modeli Bonneville, Street Triple oraz Thruxton. Na pierwszy ogień poszedł Thruxton, który pojawił się w wersji Ace Cafe i słusznie budzi skojarzenia z londyńską knajpą. Model Bonneville pokazano w trzech nowych odsłonach. Najważniejsza z nich to T214, który bazuje na T100 Black. Motocykl nawiązuje do rekordu prędkości, który ustanowił Johnny Allen w 1956 roku. Allen pojechał wtedy właśnie 214 mil na godzinę. Do sprzedaży trafi 1000 sztuk tego modelu. Oprócz tego pokazano wersje Newchurch i Spirit. Na koniec przedstawiono Street Triple w wersji RX. Tył ramy został przeszczepiony z Daytony 675R. Street Triple RX posiada również quickshifter i ABS.

Zobacz galerię motocykli Triumph na targach Intermot 2014

Na konferencji grupy Piaggio zgodnie z oczekiwaniami przedstawiono Moto Guzzi V7 II oraz Aprilię Caponord 1200 Rally. Nowym V7 Moto Guzzi chce przyciągnąć młodą klientelę i miłośników przerabiania motocykli. Aprilia Caponord 1200 Rally to z kolei ekstremalna wersja modelu Caponord. Wyposażono ją w kufry boczne, koła szprychowe, dodatkowe oświetlenie LED na gmolach, ABS, kontrolę trakcji, ride-by-wire i Aprilia Dynamic Damping. Wersja Rally ma przyciągnąć fanów turystycznej jazdy po bezdrożach.

Zobacz galerię motocykli Moto Guzzi i Aprilia na targach Intermot 2014

Suzuki rozpieściło nas w tym roku nowościami. Celem producenta jest zwiększenie udziału w rynku europejskim. Mają mu w tym pomóc GSX-S1000, GSX-S1000F, V-Strom 650XT, GSF1250 oraz GSX-R1000 ABS. Najbardziej czekaliśmy na te dwa pierwsze motocykle. Dzięki GSX-S1000 Suzuki dołączyło do klubu super naked. Producent poszedł prostą i sprawdzoną chociażby przez BMW ścieżką. Do motocykla bez owiewek przeszczepiono silnik z GSX-R1000. Hamulce również pochodzą z litrowego GSX-R’a. Pokazano również wersję z owiewkami, którą można określić mianem sportowego turystyka. Motocykle będą standardowo wyposażone w ABS i kontrolę trakcji. V-Strom 650XT otrzymał przeprojektowany wahacz, szprychowe koła, gmole, osłona pod silnik, osłony dłoni i lampy doświetlające drogę. Nowy Bandit to nowy kształt owiewek, ABS i układ podwójnej przepustnicy Suzuki Dual Throttle Valve. Dzięki temu ma być bardziej turystycznie i jednocześnie bardziej sportowo. Do oferty powrócił model Address, który jest ekonomicznym skuterem miejskim.

Zobacz galerię motocykli Suzuki na targach Intermot 2014

KTM przedstawił dwa nowe motocykle, o których wiedzieliśmy już wcześniej – elektryczny Freeride E w trzech wersjach oraz luksusowego turystyka 1290 Super Adventure. O elektrycznym motocyklu off-road mówiło się już od dawna i nie był on tajemnicą, ponieważ klipy z jego udziałem pojawiały się od czasu do czasu w sieci. 1290 Super Adventure z kolei został zapowiedziany tuż przed targami, a zapowiedź była poprzedzona kilkoma szpiegowskimi fotkami. 1290 Super Adventure to 160 koni mocy, ABS, kontrola trakcji, Bosch Motorcycle Stability Control i aktywne zawieszenie, a także podgrzewane siedzenie, podgrzewane manetki i regulowaną szybę. Szkoda tylko, że regulacja odbywa się ręcznie, ale na szczęście nie jest uciążliwa.

Zobacz galerię motocykli KTM na targach Intermot 2014

 

O konferencji Harley-Davidson nie będę się rozpisywał, ponieważ nie dowiedzieliśmy się z niej niczego nowego. Oczywiście były podsumowania sprzedaży w Europie i plany producenta związane z naszym rynkiem. Harley obrał kurs na Project Rushmore oraz serię Street i póki co zamierza się tego kierunku trzymać.

Konferencja Yamahy również nie przyniosła nic rewolucyjnego. Pokazano MT-07 Moto Cage, którą promuje Rafał Pasierbek czyli Stunter 13. To wszystko mogliśmy jednak zobaczyć już przed targami dzięki materiałom prasowym. Oprócz tego przedstawiono MT-09 Street Tracker, XJR1300 i XJR1300 Racer. Przedstawiono także 01GEN, który wygląda jak większy brat TriCity.

Na koniec pozostała konferencja Ducati, która w mojej ocenie wygrała dzień. Wiadomym było, że Włosi przedstawią Scramblera. Hype wokół powrotu Scramblera był budowany przez prawie dwa lata. Tuż przed targami pojawiły się zdjęcia pokazujące finalną wersję motocykla i szczerze mówiąc nie byłem do niego entuzjastycznie nastawiony. Wszystko zmieniło się jednak dzięki świetnej prezentacji poprzedzającej wjazd Scramblera na scenę. Całość była tak poprowadzona, że miałem ochotę sprzedać nerkę i kupić ten motocykl zanim jeszcze został pokazany, a przedstawiono go w czterech odsłonach. Klimat przypominał premiery pierwszych modeli iPhone i iPad. Scrambler to jednak nie tylko motocykl, ale również marka, a więc należy spodziewać się szerokiej oferty akcesoriów i odzieży. Claudio Domenicali zapowiedział, że w najbliższym czasie Ducati ma zapowiedzieć najwięcej nowości w historii marki, a zatem z niecierpliwością czekamy na targi EICMA.

Na targach Intermot był również obecny Polaris z markami Indian i Victory. Szkoda, że producent zrezygnował z organizacji konferencji prasowej, ale też nie pokazał nic, o czym nie wiedzielibyśmy przed targami. Tak oto miały miejsce europejskie premiery motocykli Indian Scout, Indian Roadmaster i Victory Magnum. Indian Scout to cruiser ze sportowym zacięciem. Motocykl ma bardziej nowoczesną stylistykę niż Roadmaster czy seria Chief, ale siodło i prędkościomierz przypominają o tym, że mamy do czynienia z legendą. Victory Magnum to z kolei słusznych rozmiarów bagger dla tych, którzy oczekują od motocykla nie tylko wygody, ale również efektywnego wyglądu. Indian Roadmaster jest uber turystykiem i na żywo robi wrażenie. Urzeka przede wszystkim swoją retro stylistyką przywodzącą na myśl stare lokomotywy. Do tego dochodzi ogromna kanapa kierowcy i pasażera wykonana w stylu, który ciężko opisać. Wiadomo już, że Indian Scout pojawi się w Polsce na początku przyszłego roku. Można go zamówić w przedsprzedaży za 59 000 PLN. Jeżeli uznamy Scouta za konkurencję dla HD Sportster, to cena mocno zniechęca.

Zobacz galerię motocykli Indian i Victory na targach Intermot 2014

Prywatnie najbardziej interesowało mnie stoisko Zero Motorcycles, ponieważ o ile nie jestem fanem ekologicznych samochodów, o tyle tematyka motocykli elektrycznych jest bardzo interesująca, a ich rynek dynamicznie się rozwija. Udało mi się porozmawiać z szefem europejskiego przedstawicielstwa i być może na początku przyszłego sezonu uda nam się zorganizować testy tych motocykli w Berlinie. Na chwilę obecną producent nie planuje ekspansji na Polskę, Czechy czy Słowację. Z tych trzech krajów jedynie do Czech trafiło kilka maszyn Zero Motorcycles. Pokazano zarówno maszyny cywilne jak i te przystosowane do pracy we flotach służb mundurowych. Motocykle tej marki pracują w policji, firmach ochroniarskich i armiach z różnych zakątków globu. Z ekologicznych pojazdów można było zobaczyć również BMW C evolution, w tym model przekrojowy oraz Burgmana zasilanego ogniwami paliwowymi.

Oprócz tego pojawiło się sporo motocykli wyścigowych. Kawasaki pokazało historyczne modele, Yamaha przywiozła motocykl Valentino Rossiego oraz motocykl ekipy tegorocznych Mistrzów Świata Endurance, Honda pokazała RC213V, a Ducati – GP14. KTM z kolei przywiózł maszyny klasy Moto3 i zapowiedział wejście do klasy królewskiej, a Suzuki – prototyp, który zobaczymy w akcji już podczas rundy w Walencji, gdzie Randy de Puniet wystartuje z dziką kartą. Swój powrót do MotoGP potwierdziła również Aprilia, ale niewiele wiadomo na temat nowego motocykla.

Zobacz galerię motocykli Ducati na targach Intermot 2014

Wśród akcesoriów można było zobaczyć kaski HJC, Shoei, Schuberth i kilku innych firm. Schuberth pokazał model Metropolitan 1 z nowym systemem SRC przygotowanym z firmą Cardo Systems. Held i Helite pokazały kamizelki z poduszkami powietrznymi. Rozwiązanie tej drugiej firmy poznaliśmy na tegorocznym Motor Show w Poznaniu i wkrótce je przetestujemy.

Akrapovic zapowiedział nowe heksagonalne tłumiki. Sam kształt nie jest rewolucyjny i pojawił się już w 2005 roku, ale teraz producent postanowił go ulepszyć. W sierpniu testowano już prototypy nowych tłumików, a teraz trafią one do wybranych producentów. Ulepszony kształt ma zapewnić lepszy przepływ spalin i tym samym zwiększyć wydajność układów Akrapovic. Aby ruszyć prace nad rozwojem nowych tłumików producent kupił nową 1200-tonową prasę. Nowy kształt został już zgłoszony do opatentowania.

Ciekawie było również na stoisku producenta akcesoriów turystycznych do motocykli BMW – firmy Wunderlich. Oprócz akcesoriów do oczywistych modeli przedstawiono zestawy turystyczne dla S1000R oraz R nineT. Co ciekawe R nineT było również w wersji typowo cafe racer’owej i wyposażono je w stylowy tankbag z brązowymi pasami, których stylistyka doskonale komponowała się z całością motocykla. W przypadku S1000R oprócz kufrów doszło również bardziej komfortowe siedzenie.

Na podstawie samych tylko targów Intermot ciężko jeszcze scharakteryzować nadchodzący sezon, ponieważ większość premier to tak zwana „oczywista oczywistość”. Wyjątkiem były Kawasaki Ninja H2R i Ducati Scrambler. Inżynierowie z Akashi pokazali księgowym, gdzie jest ich miejsce, a Włosi z kolei stworzyli motocykl, który ma dawać maksimum frajdy zarówno z jazdy jak i z samego faktu jego posiadania. Nie należy się jednak w nadchodzącym sezonie spodziewać „wojny” w jakimkolwiek segmencie w stylu tej na super nakedy. Co ciekawe na targach Intermot mimo wszystko liczyły się konkrety. Było mało hostess, ale za to bardzo dużo motocykli, do których można było się przymierzyć i to uważam za spory plus. Oprócz tego po prezentacjach wyników sprzedaży w Europie widać, że sprzedaż nowych motocykli cały czas pnie się w górę i to wszystko pomimo straszenia, że nasz kontynent się starzeje, co może wpłynąć negatywnie na sprzedaż motocykli i samochodów, ale na szczęście póki co na strachu się kończy.

Do Kolonii wrócimy tradycyjnie za dwa lata, a już niedługo EICMA 2014 w Mediolanie, a to oznacza kolejny wysyp nowości.

Autor: Wojciech Grzesiak