Mandat z zagranicznego fotoradaru? UE chce ujednolicić przepisy - Motogen.pl

Do tej pory prawdopodobieństwo, że przyjdzie nam zapłacić za wykroczenie zarejestrowane za granicą przez fotoradar, było niewielkie. Od dzisiaj, za sprawą porozumienia krajów członkowskich, ma się to zmienić.
 

Nawet jeśli popełniliśmy wykroczenie, które zarejestrowała kamera lub fotoradar, zagraniczna policja nie miała wielu możliwości, by nas znaleźć i wysłać mandat na właściwy adres. Teraz nastąpić ma istotna zmiana – dzięki podpisaniu porozumienia między krajami członkowskimi, policjanci z całej Unii Europejskiej mają stworzyć wspólną bazę danych, która ułatwi ściganie przypadków, takich jak: przekroczenie prędkości, nieużywanie pasów bezpieczeństwa, przejeżdżanie na czerwonym świetle, prowadzenie po spożyciu alkoholu, pod wpływem narkotyków, a także jazda po pasie awaryjnym na autostradzie, korzystanie z telefonu komórkowego w czasie jazdy i jazda na motocyklu bez kasku.

Mimo wielu kontrowersji, urzędnicy uważają, że ujednolicenie przepisów będzie miało korzystny wpływ na bezpieczeństwo wszystkich poruszających się po drogach UE. Skalę problemu ilustruje choćby przykład z Francji, gdzie obcokrajowcy to zaledwie 5,1% wszystkich kierowców, ale 15% przypadków przekraczenia prędkości to ich zasługa. Jeśli porozumienie zostanie podpisane przez Komisję Europejską, kraje członkowskie będą miały dwa lata na wprowadzenie przepisów.