Japońskie MotoGP jednak się odbędzie? - Motogen.pl

Dorna i FIM nadal nie są w stanie podjąć decyzji w sprawie wyścigów na japońskim torze Motegi w tym roku.

Jak już Was informowaliśmy, wielu zawodników, a także ich ekipy wyraziły poważne zaniepokojenie koniecznością pojechania w tym roku do Japonii na tor Motegi. Główną przyczyną niechęci kierowców do ścigania się tam jest uszkodzona elektrownia atomowa Fukushima, która leży niedaleko toru.

Zawodnicy oraz ich teamy naciskały na Dornę i FIM, by nie organizować jednak w tym roku wyścigu na Motegi. Obie organizacje zapowiedziały zgodnie, że podczas weekendu w Mugello usłyszymy konkretne decyzje dotyczące japońskiej rundy. Tak się jednak nie stało. Oficjalna informacja prasowa ogranicza się tylko do stwierdzenia, że sytuacja w Japonii jest nadal monitorowana, a Motegi pozostaje w kalendarzu Grand Prix.

Taka sytuacja raczej nie ucieszy zawodników, szczególnie Valentino Rossiego, który jako pierwszy zaczął mówić o rezygnacji z rundy na Motegi. Czy czeka nas zatem bunt kierowców MotoGP, czy może jednak Dorna się ugnie? Najwyraźniej na rozwiązanie tej sytuacji będziemy musieli jeszcze poczekać.