BMW C400GT - dane techniczne, test, cena - Motogen.pl

BMW C400GT to jeden z najlepszych skuterów miejskich. Producent, wykorzystując swoje doświadczenie z motocyklami turystycznymi, przystosował ten sprzęt do dłuższych wyjazdów.

Od kilku lat marka BMW coraz lepiej radzi sobie w sprzedaży skuterów. W tym roku do salonów trafił odświeżony model 400, w wersji GT. Korekty stylistyczne i aktualizacje rozwiązań technicznych pozwalają pod względem praktycznym znów uciec konkurencji o krok, mimo, że na rynku znajdziemy w tym segmencie pojazdy zarówno mocniejsze jak i z większą ilością ciekawych rozwiązań. Mimo to, zdecydowalibyśmy się właśnie na C400GT. Dlaczego? Już odpowiadamy.

BMW C 400 GT dane techniczne

Już pierwszy pobieżny przegląd motocykla zdradza, że jest grubo. Do wyhamowania służy układ z komponentami pochodzącymi od budżetowej marki Brembo – czyli Bybre. Wszystkie tarcze posiadają średnicę 265 mm, a dwie przednie współpracują z zaciskami montowanymi radialnie. Całość działa bardzo skutecznie. Na pochwałę zasługuje układ ABS. Wkracza do akcji późno i niezwykle dyskretnie. W opisie techniki warto wspomnieć o kilku elektronicznych „ułatwiaczach życia” takich, jak bezdotykowy system kluczyka (wystarczy mieć go w kieszeni aby uruchomić pojazd czy otworzyć wlew paliwa,  kontroli trakcji, rozbudowanym  komputerze pokładowym z wyświetlaczem TFT, czy światłach wykonanych w technologii LED z trybem dziennym. Ciekawostką jest fakt, że po zgaszeniu silnika i wyłączeniu włącznika głównego (elektronicznej stacyjki), świecą przez kilka sekund ułatwiając zabranie bagażu w nocy. To już nie ten poziom co w BMW R1100S. Pojazd wyposażono w centralną podstawkę.

BMW C 400 GT test

Dzielność turystyczną C400GT można rozumieć w różny sposób. Pierwszym jest większy komfort w codziennych dojazdach do pracy. Załóżmy, że mieszkacie w Warszawie na Tarchominie a do pracy dojeżdżacie do Piaseczna. Kilkadziesiąt kilometrów dziennie z czego część na obwodnicy część w korkach powoduje, że musicie posiadać pojazd wygodny. Rocznie generuje to całkiem spory przebieg. Oznacza to, że pojazd musi posiadać miękką kanapę, być wąski, lusterka nie powinny kolidować z tymi w autach, być zwrotnym, utrzymywać sensowną prędkość autostradową a przy tym sprawdzać się nawet w deszcz czy pierwsze przymrozki.

 BMW wyposażone zostało w obszerną obudowę czołową, dzięki czemu poza głową reszta ciała jest dobrze chroniona. Na nogi znajdziemy mnóstwo miejsca, pojazd jest zwrotny i utrzyma tempo 130 km/h. Ponadto nasza wersja była wyposażona w podgrzewaną kanapę i manetki a siodełko jest grube i wygodne. Do pracy nie zawsze chcemy wnosić kask, dlatego producent przewidział rozkładany schowek pod siedzeniem oraz kufer centralny. Obydwa zmieszczą na postoju kaski integralne. Ponadto w ścianie czołowej znajdziemy dwa elektormagnetycznie zamykane schowki na drobiazgi.

Drugim typem turystyki, do której będzie nadawał się C400 GT okazują się weekendowe wyjazdy. W dwie osoby skuter rozpędzi się i utrzyma prędkość 130 km/h. Pod siedzenie schowamy namiot i śpiwór a do kufra centralnego ubrania i prowiant. Ponadto zużycie paliwa nieco ponad 4 litry przy zbiorniku 12,8 l gwarantuje zasięg zbliżający się do 300 km. A jeśli podróżujemy solo, do wykorzystania pozostaje przestrzeń pasażera a solidne uchwyty umożliwiają montaż wodoodpornego wałka albo dużej torby. Atutem jest fakt, że schowek centralny jest podświetlany.

Jazda C400 GT jest bardzo przyjemna. Nie jest możne tak szynki jak BMW S1000R, ale za to sprytny w korkach, żwawy i wyjątkowo zwrotny szybko chwyta za serce. Jest też bardzo wygodny. Stabilność w złożeniu, na równej nawierzchni bez względu na obciążenie zawsze była wzorowa. Niestety, najprawdopodobniej za sprawą stosunkowo niewielkiego rozmiaru kół (15 cali z przodu i 14 z tyłu) skuter jest dość wrażliwy na nierówności i wyrwy w jezdni.

W jednym C400GT jest bezkonkurencyjny: podczas ekstremalnego skrętu kierownica nie opiera się o uda kierowcy. Dodatkowo w przeciwieństwie do wielu pojazdów konkurencji za sprawą kształtu przedniej ściany możemy bez problemu wyprostować nogi w czasie jazdy. Ergonomia i umieszczenie przycisków porównywalnie fenomenalne. Czy zatem istnieje jakiś słaby punkt pojazdu? Moim zdaniem jest to za niska szyba. Brakuje także haka, na którym powiesimy plecak w przekroku. Widziałbym także gniazdo usb do ładowania telefonu. Poza tym ciężko testowanemu pojazdowi cokolwiek zarzucić.

W opiniach użytkowników skutera BMW C 400 GT, często podkreślana jest jego wygoda i komfort jazdy. Kierowcy chwalą ergonomiczne fotele, które zapewniają wygodę podczas dłuższych podróży, a także duży schowek pod siedzeniem, który pozwala na przechowywanie bagażu. Użytkownicy również doceniają zaawansowane funkcje, takie jak system ABS, kontrola trakcji i system monitorowania ciśnienia w oponach, które zwiększają bezpieczeństwo podczas jazdy.

Kierowcy zwracają również uwagę na stylowy wygląd skutera BMW C 400 GT, który przyciąga uwagę innych użytkowników dróg. Użytkownicy chwalą również łatwość prowadzenia skutera, który jest bardzo stabilny i ma dobrą manewrowość.

Jednak niektórzy użytkownicy skutera BMW C 400 GT zwracają uwagę na jego cenę, która jest dość wysoka w porównaniu do innych skuterów. Niektórzy również zauważają, że skuter ten może być dość ciężki, co może być problematyczne podczas manewrowania w ciasnych przestrzeniach.

BMW C 400 GT cena

Testowany pojazd kosztuje ok 38 tysięcy złotych w wersji jaką otrzymaliśmy do testu. Podstawowa (pozbawiona między innymi podgrzewanych fotela i manetek) to koszt ok 4 tysięcy mniej. Czy to dużo? W stosunku do tajwańskiej czy chińskiej konkurencji a także niektórych pojazdów z Japonii  kwota wydaje się spora. Z drugiej strony pojazdy wyprodukowane przez BMW zawsze są do bólu praktyczne, solidne i doskonałe pod względem ergonomii. Podobno także bezawaryjne. No i ich utrata wartości jest praktycznie jedną z najmniejszych wśród motocykli. Naszym zdaniem, biorąc pod uwagę całokształt jeśli tylko dysponujecie odpowiednią kwotą, kupno motocykla to dobry pomysł…

Cena ubezpieczenia motocykla w popularnej porównywarce waha się między 200-300 zł za OC.

Jedna odpowiedź

  1. Kamil

    Jakubie, test i recenzja skutera w twoim wydaniu to coś mocno rzadkiego przeglądając opublikowane przez Ciebie artykuły.
    Zawsze jak opowiadałeś o motocylkach to mocne sporty i super moto to jest to czego od motocykli można oczekiwać imo z tego co widzę mocno się to pozmieniało.
    Szukałem tu na stronce jakiegoś kontaktu do Ciebie ( chociaż by email) – lecz na próżno jest go szukać w sieci, mam numer telefonu(nie mam pojęcia czy jeszcze aktualny) ale nie chcę się wtrącać w czyjeś życie po tak długim czasie bez kontaktu.
    Jeśli masz chęć to podrzuć, chcętnie pogadałbym z Tobą o motocyklach na start dla początkującego kierowcy który ledwo zdał prawko.

    Ps. Pozdrawiam jako chuderlawy pryszczaty szczylek z którym miałeś okazję wspołpracować jako zmiennik w firmie zaczynającej się na m, kończącej się na O.
    Kamil Kamiński.

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany