GP Kataru 2011 – Stoner i Honda triumfują - Motogen.pl

Historyczny triumf Hondy z Caseyem Stonerem w siodle.

 

W ostatnie weekend na torze w Katarze rozpoczęły się tegoroczne zmagania MotoGP. Tor Losail podczas nocnego wyścigu przywitał zawodników całkiem niezłą pogodą.

 

MotoGP
Zawodnicy tuż przed startem postanowili minutą ciszy uczcić ofiary trzęsienia ziemi w Japonii. Dopiero po tym symbolicznym geście tegoroczne MotoGP mogło zostać rozpoczęte. Jak zwykle jako pierwszy ze startu wystrzelił Dani Pedrosa. Jednak zawodnik nie miał szans na utrzymanie zbyt długo prowadzenia w stawce. Już podczas pierwszego okrążenia na miejsce lidera przedarł się Jorge Lorenzo, a potem Casey Stoner. Pedrosa postanowił nie poddawać się i dogonił swojego teamowego kolegę. Teraz Lorenzo jechał już za dwiema Hondami.

Sytuacja taka utrzymała się przez sześć kółek dopóki Dani nie zaczął mieć problemów z przyczepnością. To bezlitośnie wykorzystał najpierw Casey Stoner, wskakując na fotel lider, którego zresztą nie oddał do końca wyścigu na Losail. Potem Hondę Pedrosy wyprzedził również Lorenzo, jednak nie był w stanie doścignąć rewelacyjnie jadącego Australijczyka. Ostatecznie na mecie Jorge miał aż 3,440 s straty do kierowcy Hondy. Jako trzeci finiszował Dani Pedrosa.

Tuż za podium wylądował Andrea Dovizioso, który walczył o miejsce z Marco Simoncellim. Jako szósty linię mety przeciął Ben Spies, który na siedem okrążeń przed finiszem wyprzedził Valentino Rossiego. Mimo że Włoch przyjechał dopiero na siódmej pozycji , to i tak jest to dobry wynik, patrząc na czasy, jakie uzyskiwał podczas testów. Najwyraźniej ramię Rossiego jeszcze nie odzyskało pełni sił. Być może przez to właśnie kierowca jechał bardzo mało agresywnie.

Bardzo kiepsko sezon rozpoczął się dla kierowców reprezentujących Pramac Racing Team. Obie maszyny Ducati zostały wycofane z wyścigu już na pierwszym okrążeniu, po wypadku. Wyścigu nie ukończył również Toni Elias, który przewrócił się kilka kółek przed metą.

Honda ma niewątpliwie powody do zadowolenia. Triumf Stonera oznacza, że po raz pierwszy od 2003 roku ten japoński producent stanął na najwyższym miejscu podium podczas inaugurującej sezon rundy. Poza tym na pięć pierwszych lokat cztery zajmuje właśnie Honda. Między maszyny Wielkiego Skrzydła wcisnął się tylko Lorenzo na motocyklu Yamaha.

Klasyfikacja MotoGP po pierwszej rundzie:
1. Casey STONER AUS Repsol Honda Team
2. Jorge LORENZO SPA Yamaha Factory Racing
3. Dani PEDROSA SPA Repsol Honda Team
4. Andrea DOVIZIOSO ITA Repsol Honda Team
5. Marco SIMONCELLI ITA San Carlo Honda Gresini
6. Ben SPIES USA Yamaha Factory Racing
7. Valentino ROSSI ITA Ducati Team
8. Colin EDWARDS USA Monster Yamaha Tech 3
9. Nicky HAYDEN USA Ducati Team
10. Hiroshi AOYAMA JPN San Carlo Honda Gresini
11. Cal CRUTCHLOW GBR Monster Yamaha Tech 3
12. Hector BARBERA SPA Mapfre Aspar Team MotoGP
13. Karel ABRAHAM CZE Cardion AB Motoracing

Niesklasyfikowani:
Toni ELIAS SPA LCR Honda MotoGP
Loris CAPIROSSI ITA Pramac Racing Team
Randy DE PUNIET FRA Pramac Racing Team

 

Moto2

Także zawodnicy klasy Moto2 zagwarantowali kibicom sporo emocji. W stawce 39 kierowców, którzy przystąpili do wyścigu, bezkonkurencyjny okazał się Stefan Bradl. Pojawił się on na mecie z przewagą 4,330 s nad drugim Andreą Iannone. Włoch bardzo dobrze czuł się na torze Losail i pokazał na co go stać. Startujący z szesnastej pozycji kierowca już na pierwszym okrążeniu przebił się na dziewiąte miejsce, a po dziewiątym kółku był drugi. Podium dopełnił Thomas Luthi.

 

Dokładną klasyfikację znajdziecie TUTAJ.

 

GP 125
Świetny początek sezonu zaliczył Nicolas Terol. Cały wyścig na Losail należał do niego. Od momentu objęcia prowadzenia kierowca nie oddał go aż do samej mety i finiszował 7,710 s przed pozostałymi. Zacięta walka toczyła się natomiast o dalsze miejsca na podium. Ostatecznie jednak niższy stopień pudła zajął Sandro Cortese, a trzeci, po pasjonującej walce, był Sergio Gadea.

 

Dokładne wyniki klasy GP 125 znajdziecie TUTAJ.

 

Kolejne zmagania MotoGP odbędą się 3 kwietnia w Hiszpanii. Tym razem zawodnicy odwiedzą dobrze im znany tor Jerez.
 

Więcej o motocyklach Ducati