Dakarowa atmosfera w Buenos Aires - Motogen.pl

Już dzisiaj rozpoczyna się tegoroczny Dakar! Rajd składać się będzie z trzynastu etapów o łącznej długości 9500 km, z czego 5000 km stanowią odcinki specjalne. Na starcie Dakaru 2011 stanie 407 kierowców, którzy zmierzą się z trasą poprowadzoną przez Argentynę i Chile.

Dzisiaj na zawodników czeka ceremonia otwarcia Rajdu oraz odcinek dojazdowy o długości 370 km z Buenos Aires do miejscowości Victoria. 1 stycznia jeszcze nie będzie mierzony czas. Prawdziwe ściganie rozpocznie się jutro z samego rana.

Na starcie tegorocznego Rajdu Dakar jak zwykle zobaczymy zawodników w biało-czerwonych barwach. Tradycyjnie w Buenos pojawili się kierowcy Orlen Teamu: Jacek Czachor i Marek Dąbrowski na motocyklach. Niestety, wśród jednośladów zabraknie maszyny Jakuba Przygońskiego, który podczas treningów w Maroku nabawił się kontuzji nadgarstka i musiał zrezygnować z jazdy. Zobaczymy go jednak w roli korespondenta. Do Orlen Teamu dołączył również Rafał Sonik, który pojedzie na quadzie. W barwach zespołu zobaczymy również Krzysztofa Hołowczyca oraz Jean-Marc Fortin w samochodzie BMW.

Również na quadzie zobaczymy młodego Łukasza „Łokera” Łaskawca, który wystartuje z czeskim teamem KM Racing.

„31 grudnia wstaliśmy wcześnie rano, aby pojechać na odbiory techniczne, które zaczynały się dla nas od 8:30. Wjechaliśmy na teren i zostawiliśmy quady. Poszliśmy załatwiać najpierw sprawy papierkowe. Dostaliśmy zielone karty obiegowe, które podbijano jeszcze we Francji. Zaczęło się chodzenie od biurka do biurka, aby dostać kolejną pieczątkę. Sprawdzali nam dokumenty od quadów, prawa jazdy, licencje, pokazywano jak używać iritraka, aby w odpowiedni sposób podawać sygnały z trasy do organizatora oraz jak używać sentinetela, aby w razie wypadu informować innych zawodników, że coś się stało i żeby uważali. Zadawali pytania związane z naszym stanem zdrowia. Robiono nam również zdjęcia, aż w końcu założono nam opaski na ręce i wtedy skończyła się część papierkowa.

 

Wróciłem się po quada aby wjechać na hale gdzie sprawdzano wszystkie elementy bezpieczeństwa . Dostałem numer startowy 269 na kurtkę, na następnym stanowisku zweryfikowano działanie wszystkich świateł, zmierzono głośność, odbyło się zaznaczanie ramy, silnika i wydechu. W między czasie dostałem kilka rad od Hołka i nareszcie wyjazd z hali. Przejechałem alejką, wzdłuż której stali ludzie i robili zdjęcia, machali do przejeżdżających zawodników. Potem wjechałem na rampę gdzie mnie pokrótce przedstawiono. Stamtąd przejechałem prosto do parku maszyn, gdzie quad oczekuje na start”.

 

Niestety, w tegorocznym Rajdzie nie wystartuje Krzysztof Jarmuż, dla którego byłby to już trzeci Dakar. Motocyklista, podobnie jak Jakub Przygoński, tuż przed wyjazdem do Buenos Aires doznał kontuzji, która nie pozwala mu na wzięcie udziału w tej wyjątkowo ciężkiej i wymagającej imprezie.

 

Biało-czerwone barwy reprezentować też będą kierowcy: Grzegorz Baran i Rafał Marton (ciężarówki, MAN).

 

Wszystkim zawodnikom, którzy dzisiaj staną na starcie Rajdu Dakar 2011, życzymy powodzenia! Zapraszamy na strony MOTOGEN.PL, gdzie dzień po dniu będziemy informować Was, jak przebiega rywalizacja w tym najsłynniejszym Rajdzie świata.