Po tym, jak oficjalnie dowiedzieliśmy się, że Rossi będzie ścigał się w przyszłym sezonie dla Ducati, wielu fanów zawodnika zadaje sobie pytanie: co z Burgessem?
Duet Rossi–Burgess przez długi czas wspólnie pracował na sukcesy zawodnika w teamie Yamahy. Dlatego mało kto wierzy w informacje, jakoby Burgess miał wrócić do Hondy albo zostać w teamie Yamahy, by pracować z Benem Spiesem. Spies ma własnego sprawdzonego szefa teamu i jest nim Tom Houseworth, więc raczej nie będzie chciał zaczynać nowej współpracy. Valentino milczy, Del Torchio zapowiada, że decyzja należy do zawodnika, a jest jeszcze zbyt wcześnie, by o tym mówić. Sam zainteresowany natomiast wydaje się wciąż niezdecydowany. Burgess w rozmowie z dziennikarzami w Brnie szczerze powiedział: 'Naprawdę jeszcze nie wiem’ i dodał: 'Nie sądzę, że mogę poświęcić jeszcze kolejne sześć lat, które mogą być konieczne. Być może wrócę do Australii i będę wspierał jakiegoś młodego zawodnika’.
Jak sądzicie, czy Rossi »wypuści« swojego bliskiego współpracownika, czy słynny duet będzie funkcjonował bez zmian? I co mógł mieć na myśli Burgess, mówiąc o sześciu latach?