Władze Luksemburga testują rozwiązanie by pomóc mniej doświadczonym motocyklistom prawidłowo pokonywać zakręty. Prawidłowy tor jazdy w lewym zakręcie biegnie od zewnętrznej strony pasa ruchu przed szczytem, do środkowej jego części za szczytem. Na jezdni, po wewnętrznej stronie pasa ruchu przy lewych zakrętach, namalowano poprzeczne linie, które oznaczają przestrzeń niedostępną dla motocykli.
Zadaniem motocyklistów jest unikanie namalowanych linii. Nie wiadomo czy z premedytacją, czy przypadkowo, farba, którą pomalowana linie jest bardzo śliska w czasie deszczu. Może to być niebezpieczne, ale z drugiej strony zachęca bikerów do utrzymywania prawidłowego toru jazdy.
Podobne rozwiązanie od półtora roku funkcjonuje na alpejskiej drodze Grossglockner Hochalpenstrasse. Zarządca drogi wprowadził tam eksperymentalne oznakowanie w postaci okręgów malowanych przy osi jezdni na lewych zakrętach.